sobota, 31 grudnia 2016

PODSUMOWANIE 2016

Hej :) Dzisiaj mam dla was podsumowanie całego roku, które myślę, że wyjdzie długie*. Czemu długie? Bo po pierwsze nadeszła mnie chwila na wspominki i użalanie się nad sobą. Po drugie jest dokładnie godzina 22:23 jak to pisze, więc za jakiekolwiek błędy przepraszam. W zamiarze miałam napisać ten post dopiero jutro, ale tak sobie siedzę i myślę, i dochodze do wniosku, że mam wenę więc od razu odpaliłam komputer i piszę.  Mam nadzieję, że już ten wstęp Was nie zanudził, bo przed nami jeszcze sporo tekstu! ♥


Zacznę może od podsumowania MOJEGO roku 2016 :)

 Pierwsze miesiące tego roku były możnaby nawet ująć - wspaniałe. W szkole było trochę pracy, ale z biegiem czasu stwierdzam że nie mam co narzekac bo teraz jest gorzej xD 
Przyszły testy, których wyniki były spoko, ale i tak jak zobaczyłam mój wynik z matematyki to byłam bardzo zawiedziona, bo mogłbyć lepiej :/
Po testach nasza upragniona wycieczka do Warszawy, która pierwotnie miała się odbyć do Paryża, jednak zważając na okoliczności (zamach) nie pojechaliśmy tam.
Przyszedł czas na wybór szkoły....Cięzki orzech do zgryzienia :/ Po długim czasie zastanawiania się wybrałam liceum o profilu biologiczno chemicznym z rozszerzoną matematyką :)
Wakacje, ahhh wakacje, aż chciałoby się wrócić... 
Dzień przed rozpoczęciem odbyło się spotkanie z nową klasą, co naprawdę było miłym sposobem zapoznania się w przyjaznej atmosferze, a nie takiej szkolnej :D 
Tutaj hmm to chyba najcięższy punkt dzisiejszego posta, jednak chciałabym opisać coś, czym zamknęłabym już ten rok. Dokładnie 6 września brałam udział w wypadku autobusowym. Powiem Wam szczerze, że nigdy nie czułam się tak jakby życie miało mi przelecieć przez palce. Naszczęście u mnie i moich koleżanek obrażenia ciała były nie aż tak ciężkie jak mogłyby być. Zdarzyło się to w powrocie ze szkoły, co przyczyniło się do problemów z zasymilowaniem się w nowej szkole. Od tamtej pory często bywałam u lekarzy. Stan fizyczny nie był tak ciężki (poboli i przestanie :D ) jednak to co dzieje się z psychiką człowieka po wypadku jest moim zdaniem straszne. Teraz oczywiście przy pomocy i wsparciu otaczających mnie ludzi jest znacznie leiej. Nie żałuję, że tam byłam. Na dzień dzisiejszy mogę powiedzieć, że cieszę się, iż dotknęła mnie taka sytuacja. Dlaczego? Dała mi ona powód do cieszenia się z najmniejszych rzeczy, do doceniania tego, że mogę oddychać, mówić, chodzić. Cieszę się, że mogę powiedzieć rodzicom że ich kocham. I dziękować za każdy kolejny dzień. 
W listopadzie (gdzieś około) zaczęłam przyzwyczajać się do nowej szkoły 
Grudzień, w tym miesiącu wydaje mi się że bardziej wydoroślałam, zaczęłam inaczej myśleć i patrzeć na świat oraz otaczających mnie ludzi.

   Uważam, że ten rok był dość burzliwy, ale pomimo to dużo mnie nauczył :)

Czas na podsumowanie roku z 
BOOK CRAZY OBSESSION!

Łączna liczba wyświetleń : 13.838
Łączna liczba obserwatorów : 85
Łączna liczba postów : 39

Liczba wyświetleń według kraju ( 4 pierwsze )
1. Polska - 13119
2. USA -230
3. Francja - 184
4. Niemcy - 128

Najchętniej odwiedzany post : Emily Bronte "Wichrowe Wzgórza"

To by był konieć podsumowania. Nie pisałam tutaj o przeczytanych książkach, ponieważ najzwyczajniej w świecie nie było się czym chwalić, bo przeczytałam ich może z 5/6.

Życzę Wam udanego Sylwestra oraz jeszcze lepszego roku 2017! ♥

* Jak tak teraz czytam ten post od początku to nie jest taki długi jaki miła być xD 

10 komentarzy:

  1. Bardzo fajne podsumowanie :) Nie wyszło długie, ale i tak przeczytałam całe. Jak ja się cieszę, że podchodzimy tak dobrze do 6 września <3 Wiele ten dzień dał i rzutował na całkiem inne postrzeganie życia. Cieszę się, też że zaczęłaś prowadzić bloga w 2016 roku i jestem niezmiernie z ciebie dumna (ty pewnie też jesteś), zanim się obejrzysz nadejdą pierwsze urodziny bloga! Moje już bardzo blisko i aż nie mogę w to uwierzyć!!! :o To wspaniałe uczucie, ale jednocześnie niesie trochę lęku (sama nie wiem czemu) XD

    Pozdrawiam, Jabłuszkooo ♥
    SZELEST STRON

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. noo :D Tez sie nie moge doczekać! I swoich urodzin i Twoich <3

      Usuń
  2. P.S. Tak w ogóle to rocznikowo mamy już 17 lat!!! OMG! Ja w to nie wierzę XD Im starsza jestem tym czas szybciej leci :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Starość nie radość, młodość nie wiezność :D

      Usuń
  3. fajny wynik :D oby dalej było jeszcze lepiej ;D

    grlfashion.blogspot.com
    Zapraszam;*

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetnie, że Twój blog ma taki zasięg, wow! Oby i ten 2017 był dla Ciebie szczęśliwy. <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Oby 2017 byl jeszcze lepszy!
    http://olgv-kos.blogspot.com/2017/01/happy-new-year-nowosci-od-zaful.html?m=1

    OdpowiedzUsuń

♥ Za każdy komentarz wraz z linkiem do bloga, odwdzięczam się !
♥ Jeżeli Twój blog mi się spodoba, zaobserwuję go! :)

JEŻELI SPODOBAŁ CI SIĘ MÓJ BLOG, ZAOBSERWUJ, ABY BYĆ NA BIEŻĄCO! ♥